Straciłam dzień na „próżnych” polemikach z Neapolitańczykami w obronie „obrońcy jakości”, Andreja Godiny. Moje filipiki nie na wiele się jednak zdały. Gdy adwersarzom zabrakło argumentów, wyciągnięto „grube działa”: conosci caffe Passalacqua? – czy znasz kawę Passalacqua? (espresso z mieszanki z … Czytaj dalej
Oznacz archiwum: kawa
Palarnia Mastro Antonio zaproponowała pomoc w zorganizowaniu międzynarodowego arbitrażu celem rozstrzygnięcia sporu toczącego się we włoskich mediach (RAI 3, Corriere della Sera, Il Mattino) na temat: CZY KAWA W NEAPOLU JEST NAJLEPSZA NA ŚWIECIE? Mieszkańcy grodu pod Wezuwiuszem twierdzą, że … Czytaj dalej
Rozważania mające doprowadzić do odpowiedzi na to ważne pytanie zacznę od definicji, czym jest z fizycznego punktu widzenia espresso. Zgodnie z definicją zaczerpniętą z podstawowego źródła wiedzy na temat espresso, książki Andrea Illy i Rinantonio Viani Espresso coffee, the Science … Czytaj dalej
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad problemem wizualizacji opisu sensorycznego kawy. Jak można przeczytać w pierwszych wpisach niniejszego blogu, jesteśmy związani ze szkołą analizy sensorycznej Luigi Odello. Jego prace w dziedzinie analizy sensorycznej daleko wykraczają poza ogólnie znane definicje i … Czytaj dalej
Od paru lat nie mogę przejść obojętnie obok konsystencji kawy, między innymi za sprawą problematycznego jej określenia stosowanego w języku polskim. Samo pojęcie konsystencji kawy doskonale czujemy naszymi zmysłami. Wszyscy wiedzą, że kawa powinna być mocna, esencjonalna, dobrze zaparzona. Dobra … Czytaj dalej
Dlaczego Gniew, małe miasto położone u ujścia Wierzycy do Wisły miałoby być tematem mojego wpisu? Co wspólnego z kawą może mieć to malownicze miasteczko? Dzisiaj zupełnie nic… Miasteczko to jest mi bliskie dlatego, że w Gniewie się urodziłem i w … Czytaj dalej
Smakuje mi kawa, jest smaczna… Ale jaki jest jej smak? Kawa nie ma smaku truskawek ani porzeczek. Kawa nie ma smaku pieczonego chleba ani czekolady. Kawa nie smakuje jaśminem ani fiołkami. Kawa nie smakuje jak dojrzałe gruszki ani jak owoc … Czytaj dalej
Jesteśmy italofilami, do Włoch jeździmy od lat. Zjeździliśmy Italię od Piemontu do Sycylii. Wiele lat temu rozpoczęliśmy import kawy z toskańskiej palarni, aby przenieść kawałek Włoch do Polski. Pierwsze nauki o prawidłach ekstrakcji espresso pobieraliśmy we włoskich barach u gadatliwych … Czytaj dalej
Ponad rok temu zwiedziliśmy kopenhaskie kawowe miejsca. Spotkaliśmy wielu fajnych ludzi… i przywieźliśmy z Kopenhagi naszego laboratoryjnego „staruszka” do palenia małych próbek surowej kawy. Urządzenie marki Probat ma ponad 40 lat. Wymieniliśmy tylko elektryczne grzałki i zreperowaliśmy strasznie zdewastowane mechanizmy … Czytaj dalej
Zanim uruchomimy sklep i oficjalną sprzedaż detaliczną palonych przez nas ziaren, musimy przemyśleć szczegóły naszej działalności, opracować stałe procedury, harmonogram produkcji. W uruchamianiu pieca i w początkach palenia było dużo naszego entuzjazmu ale też i fizycznego zmęczenia. Przez wiele miesięcy … Czytaj dalej